Opublikowany przez: Joanna P. Redakcja 2017-11-15 13:09:10
Autor zdjęcia/źródło: Ślub w plenerze, julia mikey
Do marca 2015 roku małżeństwo można było zawrzeć poza urzędem tylko w wyjątkowych przypadkach np. kiedy jedno z przyszłych małżonków przebywało w szpitalu. Obecne przepisy dają nam więcej swobody. Warunkiem jest, aby zaproponowane miejsce na ceremonię “pod chmurką” gwarantowało “zachowanie powagi i doniosłości ceremonii oraz bezpieczeństwo wszystkich uczestników”. Propozycję miejsca składamy do Urzędu Stanu Cywilnego wraz z niezbędnymi dokumentami. Poza standardowymi opłatami związanymi z zawarciem małżeństwa, za plener zapłacimy dodatkowe 1000 zł.
W przypadku ślubu kościelnego sytuacja wygląda inaczej, ponieważ przepisy prawa kanonicznego są bardziej restrykcyjne i pomimo, że dają furtkę na taką okoliczność, to praktyka pokazuje, że zgodę na zawarcie małżeństwa w innej przestrzeni niż sakralna narzeczeni rzadko dostają. Małżeństwo powinno być zawierane w kościele lub kaplicy. W wyjątkowych okolicznościach para może się starać o zgodę na ślub w innym miejscu pod warunkiem, że jest to miejsce odpowiednie. Na decyzję kurii możemy czekać nawet rok.
Oprócz dodatkowych opłat USC musimy liczyć się z innymi kosztami. “Planując ceremonię pod gołym niebem musimy być przygotowani na plan b w przypadku, kiedy pogoda nie dopisze. W zależności od miejsca, które wybierzemy, zabezpieczeniem w razie deszczu może być namiot, wiata, kryta altana lub pobliska stodoła. Zadbajmy także o nagrzewnice, aby zapewnić naszym gościom jak największy komfort.” - podkreśla Paulina Fałek, konsultantka ślubna z agencji Wróżki Ślubne.
Skoro pogoda bywa niepewna latem, to ślub pod gołym niebem jesienią i zimą w Polsce wydaje się szalonym pomysłem, jednak jest sporo plusów. “Decydując się na inną porę roku niż wiosna i lato, możemy liczyć na większy wachlarz dostępnych podwykonawców, a nawet na rabaty w miejscach w których skończył się sezon. Atutem są także niedrogie sezonowe dekoracje - w październiku czy listopadzie dostępnych jest sporo tanich kwiatów, takich jak goździki, margaretki czy amarantus. Zimą, aby uzyskać wyjątkowy klimat wystarczą lampki i zielone gałązki. Na takie rozwiązanie nadal decydują się nieliczni. My gorąco zachęcamy nasze pary do odwagi w spełnianiu marzeń i nietypowych rozwiązań, a także do korzystania z usług wedding planerów, którzy pomogą wyczarować magię także poza sezonem ślubnym”. - zapewnia Ewa Zachariasz, Wróżka Ślubna.
Artykuł powstał we współpracy z agencją ślubną - Wróżki Ślubne.
WRÓŻKI ŚLUBNE - organizujemy śluby z dbałością o każdy detal. Wyczarujemy Wam magię!
Zapraszamy na nasz fanpage -https://www.facebook.com/wrozkislubne/
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.